Dzisiaj chciałam Wam pokazać, jak za sprawą skorupek i rzeżuchy Wielkanoc zagościła w naszym domu. W tym roku nie użyłam prawie w ogóle sztucznych kwiatów. Wysiałam mnóstwo kwiatów wiosennych, i pod koniec zeszłego tygodnia przyszedł czas na wysianie rzeżuchy i owsa.
Przyozdobiłam tez okno, jako że nie posiadam firanki, musiałam coś wymyślić;)
Do kompozycji na stół użyłam szklanych okrągłych naczyń, które wyścieliłam tylko siankiem i powkładałam wysuszoną gipsówkę. Skorupki od jajek wyścieliłam płatkami kosmetycznymi i bezpośrednio w nie wysiałam rzeżuchę i owies. Nie wiem jak Wy, ale ja nie przepadam za zapachem rzeżuchy, jest po prostu... specyficzny;) Ale trudno, coś za coś;) Żeby przyozdobić tez ścianę, zrobiłam dwa wianki ze słomianych podkładów. Przyczepiłam do nich gryczpan, wstążkę zrobiłam ze siana, cebulka, i styropianowe jajka. Szybko, prosto i na temat;) Jak zwykle zasypię Was zdjęciami, dlatego zapraszam do oglądania:)
Na zakończenie chciałabym Wam z całego serca życzyć wspaniałych, rodzinnych Świąt. Przede wszystkim spokojnych, żebyście odpoczęli i nabrali sił na czas po Świętach:) Pogoda ma być fatalna, ale jeśli nastroje dopiszą, to nawet ona nie powinna popsuć świątecznej atmosfery.
Pozdrawiam!
Na parapecie wiosennie |
Ozdoba w oknie |
W kuchni |
Filiżanki niekoniecznie do kawy:) |