Cześć!:)
Jakiś czas temu kupiłam takie dwie małe szkatułki, ostatnio pogoda nie rozpieszcza więc przysiadłam w domu i chciałam je jakoś pomalować.
Zastanawiacie się pewnie dlaczego wstawiłam zdjęcie jednej, a nie dwóch... Po prostu z pierwszą chyba za bardzo poniosła mnie fantazja, i przedobrzyłam:) Na zdjęciu druga, do której się bardziej przyłożyłam:) W pierwszej kolejności pomalowana lazurą do drewna, później biały kolor na wierzch, żeby wzór ładnie odbijał, klej i serwetka na koniec, dodałam jeszcze niebieską tasiemkę, może niepotrzebnie, ale chciałam ją w końcu do czegoś użyć;)
Szkatułka na co? Jeszcze nie wiem, tymczasowo zamieszkał w niej mały aniołek z masy solnej:)
Pozdrawiam:)
sobota, 23 kwietnia 2016
sobota, 9 kwietnia 2016
Wiosna
Witajcie, choć dzisiaj za oknem niezbyt słonecznie, i kropi, to chociaż zdjęciami chciałam przywrócić nastrój z poprzednich słonecznych dni...
Czym dla Ciebie jest wiosna?
Dla mnie wiosna to zapach kwitnącej mirabelki, śpiew ptaków, widok kwitnących kwiatów...
Wiosna to świat budzący się do życia,
Mamy początek kwietnia, a mnie już udało się spotkać parę bocianów. Nie widziałam jeszcze jaskółki, ale...
A tymczasem...
pszczoły odwalają największą robotę:)
Uwielbiam takie widoki!
Samych słonecznych dni:*
Czym dla Ciebie jest wiosna?
Dla mnie wiosna to zapach kwitnącej mirabelki, śpiew ptaków, widok kwitnących kwiatów...
Wiosna to świat budzący się do życia,
Mamy początek kwietnia, a mnie już udało się spotkać parę bocianów. Nie widziałam jeszcze jaskółki, ale...
Może wzięły urlop, a bociany są na zastępstwie:)szukam świata
w którym jedna jaskółkaczyni wiosnęgdzie szewcchodzi w butachgdzie jak cię widząto dzień dobryszukam świataw którymczłowiek człowiekowiczłowiekiem
A tymczasem...
pszczoły odwalają największą robotę:)
Uwielbiam takie widoki!
Samych słonecznych dni:*
środa, 6 kwietnia 2016
Wiosenne nasadzenia
Oto jak zrobić coś z niczego. Drewniane donice- kolejne dzieło mojego Marka. Do stworzenia okrągłej donicy użył starej palety, wiaderka i śrub. Prostokątna też powstała ze starej palety. Pomalowałam je drewnochronem, i przeciągnęłam białą akrylową farbą. Każdą przyozdobiłam folklorystycznym akcentem metodą decoupage. Kiedy donice miałam już gotowe mogłam w końcu posadzić bratki i stokrotki. Ziemie wymieszałam z nawozem do roślin kwitnących. Efekt poniżej. Oto jak można zrobić coś z niczego:) A jak cieszy oko:) Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)