Cześć!:)
Jakiś czas temu kupiłam takie dwie małe szkatułki, ostatnio pogoda nie rozpieszcza więc przysiadłam w domu i chciałam je jakoś pomalować.
Zastanawiacie się pewnie dlaczego wstawiłam zdjęcie jednej, a nie dwóch... Po prostu z pierwszą chyba za bardzo poniosła mnie fantazja, i przedobrzyłam:) Na zdjęciu druga, do której się bardziej przyłożyłam:) W pierwszej kolejności pomalowana lazurą do drewna, później biały kolor na wierzch, żeby wzór ładnie odbijał, klej i serwetka na koniec, dodałam jeszcze niebieską tasiemkę, może niepotrzebnie, ale chciałam ją w końcu do czegoś użyć;)
Szkatułka na co? Jeszcze nie wiem, tymczasowo zamieszkał w niej mały aniołek z masy solnej:)
Pozdrawiam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz